Lizbona – moja nagroda
Dołączając do Avon nie miałam żadnego planu. Chciałam tylko kupować dla siebie kosmetyki, nic poza tym. Ale już taka jestem, że jeśli się w coś zaangażuję to staram się być najlepsza. I tak też się stało, zostałam liderem i zaczęłam budować swoją grupę konsultantek. Avon co roku organizuje konkurs gdzie nagrodą za najlepsze wyniki jest ekskluzywna wycieczka. W ten sposób, zdobywając drugie miejsce wśród dwudziestu liderów z całej Anglii wygrałam wycieczkę do Lizbony.
Każdy zwycięzca mógł zabrać ze sobą osobę towarzyszącą. Wyjątkowo nie pomyślałam o mężu a wymyśliłam wcześniej konkurs dla swoich konsultantek. Ta, która w ciągu roku uzyska najwyższą sprzedaż pojedzie ze mną na wycieczkę. W ten oto sposób do Lizbony pojechała ze mną jedna z konsultantek, która w między czasie również została liderem czyli Kasia.
W piątek, 8 czerwca wcześnie rano wyleciałyśmy samolotem do Lizbony, na lotnisku czekał już na nas szofer, który zawiózł nas do naszego pięciogwiazdkowego hotelu Grande Real Villa Itália Hotel & Spa. Hotel bajka.
Tego dnia czekała nas uroczysta kolacja w Cascais. Miejscowość ta położona jest około 30 kilometrów na zachód od Lizbony i jest jedną z najbogatszych miejscowości w Portugalii. Cascais było pierwotnie miasteczkiem rybackim, jednak pod koniec XIX wieku stało się znane jako miejsce wypoczynku portugalskiej rodziny królewskiej. Podczas II wojny światowej Portugalia była neutralna i wiele innych europejskich rodzin królewskich, między innymi włoska, hiszpańska i bułgarska, osiadło w Cascais. Miasto ma duży port jachtowy i kilka kilometrów plaż.
Drugi dzień przeznaczony był na zwiedzanie Lizbony. Podzielono nas na pięcio-osobowe grupy, załadowali do tuk tuków, coś podobnego do motorikszy. Każda grupa miała swojego kierowcę przewodnika i zadania do wykonania.
Lizbona to przepiękne miejsce, ciekawe architektura, wybrukowane uliczki, kolorowe kwiaty i oczywiście błękitne niebo. Finałem był wyśmienity obiad na Lizbońskim rynku.
Kolejny dzień, był dniem wolnym. Dlatego też razem z Kasią wybrałyśmy się na plażę i pyszną kawę. Nie obyło się bez drobnych zakupów, gdyż pamiątki trzeba ze sobą przywieźć. Specjalnie dla moich dziewczyn, kupiłam parę drobiazgów, Zrobimy losowanie i trzy z całej grupy dostaną ode mnie niespodzianki.
A wieczorem był bal. Jak prawdziwe księżniczki pojechałyśmy do wykwintnej restauracji gdzie odbyła się uroczysta Gala inaugurująca naszą wygraną. Szampan, uroczysta kolacja i oklaski dla wszystkich nagrodzonych. Każdy z nas otrzymał dyplom i szklany puchar.
Po części uroczystej rozpoczęły się tańce. Zabawa nie trwała do białego rana, ale późnym wieczorem, zmęczone wróciłyśmy do hotelu. I tak minęły cztery dni, spędzone w wyjątkowym towarzystwie na zwiedzaniu, zabawie i leniuchowaniu.
Dziękuję Ci Avon, dziękuję wszystkim moim konsultantkom, które zaufały mi i są w mojej grupie, dziękuję samej sobie, za wytrwałość i systematyczność w mojej pracy lidera.
Mój sukces udowadnia, że każdy może go osiągnąć, że nie liczy się czas jak długo jesteś w Avon, ale jak pracujesz. Jeśli chcesz spróbować, dołącz do mojego zespołu, zostań konsultantką lub liderem.